Wdowi garb i bruksizm lubią chodzić w parze

Wdowi garb i bruksizm lubią chodzić w parze

Mogłoby się wydawać, że wdowi garb i bruksizm łączy niespecjalnie wiele. Gdyby jednak na temat ich korelacji mówiono częściej, można byłoby obydwie dolegliwości leczyć skuteczniej. Czym są te dwa różne problemy i na czym polega ich współzależność?

Czym jest wdowi garb?

Wdowi garb to charakterystyczne zgrubienie na karku nie tylko stanowi defekt natury estetycznej, ale i generuje dyskomfort fizyczny. U podłoża występowania wdowiego garbu mogą leżeć zarówno kwestie zaburzonej postawy ciała jak i zaburzenia hormonalne. Pacjenci skarżą się wówczas nie tylko na obecność zmiany w okolicy przejścia szyjno-piersiowego, lecz także wymieniają wśród towarzyszących im dolegliwości ograniczenia ruchomości, bóle i zawroty głowy, drętwienie rąk czy szumy uszne.

Bruksizm od podszewki

Nawykowe zaciskanie zębów i nieświadome zgrzytanie nimi dotyczą coraz większej części populacji. Bruksizm może mieć swoje poważne konsekwencje nie tylko w rejonie żuchwy, ale i dla całego ciała. Od bólu, nadwrażliwości i ścierania zębów, przez migreny i szumy uszne, aż po wady postawy i zaburzenia w obszarze mięśni dna miednicy. Za występowanie bruksizmu mogą odpowiadać różne czynniki, wśród których znaczący jest wpływ długotrwałego i nadmiernego stresu.

Uciążliwa para – jak bruksizm i wdowi garb są ze sobą powiązane?

Tym, co łączy szczególnie obydwie dolegliwości jest bardzo istotna komponenta emocjonalna i sfera psychosomatyczna. W rejonie przejścia szyjno-piersiowego zlokalizowana jest część autonomicznego układu nerwowego odpowiedzialna za kontrolę funkcji odbywających się poza udziałem świadomości. Jeden niezaopiekowany problem rzutujący na inne rejony w ciele może kaskadowo napędzać kolejne, jak choćby imitacja dolegliwości kardiologicznych. Finalnie, gorsza praca tkanek szyi i karku to również gorsza kondycja twarzy.

Kompleksowe podejście kluczem do skutecznego leczenia

Zarówno bruksizm jak i wdowi garb to problemy wymagające szerszego podejścia zarówno na etapie diagnostycznym jak i w kwestii doboru leczenia. To zaś winno zawsze obejmować również pozostałe aspekty funkcjonowania organizmu, by wyeliminować przyczyny i możliwe kompensacje. Dlatego też kluczowe jest indywidualne dobranie bodźców terapeutycznych przez doświadczonego specjalistę z holistycznym spojrzeniem.

Fizjoterapia stomatologiczna na pomoc

W leczeniu bruksizmu i wdowiego garbu współwystępujących ze sobą, często pierwszym istotnym elementem jest terapia manualna odcinka szyjnego kręgosłupa, który w obydwu przypadkach podlega wzmożonemu napięciu, a jego ruchomość zostaje ograniczona. Przejście szyjno-piersiowe u wielu osób wymaga poprawy mobilności w związku z siedzącym trybem pracy, lub też pracą wymagającą znacznego pochylenia (np. stomatolog, krawcowa, kosmetyczka). Poza tym, praca terapeutyczna uwzględnia układ nerwowy wspomagając wyciszenie, regenerację i dezaktywację przewlekłej odpowiedzi stresowej.

Terapia manualna stwarza szereg możliwości skutecznego rozprawienia się tak z bruksizmem jak i wdowim garbem. Doświadczony fizjoterapeuta stomatologiczny, będzie w stanie wyłapać różne zależności pomiędzy pozornie odrębnymi dysfunkcjami w ciele. Dzięki temu dobrana terapia będzie celowana w źródło doświadczanych przez Ciebie dolegliwości, a bruksizm i wdowi garb zostaną poddane odpowiedniej opiece.

Odczuwasz któreś z opisanych dolegliwości? Umów wizytę fizjoterapeutyczną w renomowanym gabinecie fizjoterapii Warszawskie Kręgi i pozwól sobie pomóc.

Implanty zębowe: lepsza jakość życia, korzyść dla zdrowia, piękny naturalny uśmiech. Urazowe i jatrogenne uszkodzenia nerwów
Comments are closed.